KL dzień drugi - czyli wędrówki piesze raczej duże i nieszczęśliwe mylenie kierunków
Malezja, Kuala Lumpur
Przejechano 11469 km
jesteśmy w malezyjskiej jungli, nie mamy zasięgu, także sprawozdanie z drugiego dnia KL w późniejszym terminie z powodu trudności technicznych - brak internetu w jungli ;)
Komentarze (4)
ER and JJ - 2012-02-16 09:06
Fatalna wymówka. A u nas w bułgarskich górach śnieżyca i jakoś internet jest,
no proszę, dziś dostaniecie podwójną dawkę, jak wrócimy z masażu :D btw nasz blog zostanie niedługo portalem społecznościowym, z tego co widzimy...z przyczyn prawnych wolimy nie być pozwane za plagiat przez facebook;)
ER and JJ - 2012-02-22 20:23
Już wróciliśmy. Było spox. Nie tak ciekawie, jak w Malezji, ale kilka atrakcji przeżyliśmy i przełożymy je na anegdoty opowiadane przy piwie.