Geoblog.pl    Azja2012    Podróże    Azja2012    Vietniane pod znakiem Buddy
Zwiń mapę
2012
17
lut

Vietniane pod znakiem Buddy

 
Laos
Laos, Vientiane
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13118 km
 
Dziękujemy za odzew ;)
Uspokojone podróżujemy dalej. Dziś Vietniane część druga. Bazar poranny, Talat Sao – szału jednak nie robi i jest sporo badziewia, ale zobaczyć czemu nie.
Później pojechałyśmy do Budda Park autobusem miejskim, który odchodzi z dworca w mieście, autobus nr 14. Na dworcu wszyscy oferują przejazd samochodem lub tuk tukiem, ale za samochód chcieli 200000KIP za 3 os. w dwie strony, a autobus w jedną stronę od os. 6000KIP, jedzie ok godziny i jest bardzo zatłoczony, bo pośrednim przystankiem jest granica z Tajlandią, gdzie jedzie wielu miejscowych sprzedawać różne towary. Autobus rzuca strasznie, a kierowca udowadnia, że ma dużo większą powierzchnię niż by się wydawało z zewnątrz – zdecydowanie zakrzywiona przestrzeń z książek Prachetta ma tutaj zastosowanie. Park Buddy mieści w sobie wiele wizerunków Buddy i bóstw indyjskich, na jedną wierzę można wchodzić po strasznie stromych schodach, do budowli w kształcie dyni, w której odzwierciedlono piekło, ziemię i niebo wchodzi się przez usta z kamienia, a w środku trzeba się mocno przeciskać, ale warto – fajny widok z góry plus zdecydowanie pomaga na psyche przechodzenie z piekła, na ziemię i do nieba (że niby my aniołki).
W knajpie nad Mekongiem smażony ryż z kurczakiem lub jajkiem (bardzo dobry) 13000KIP.
Byłyśmy też na bardzo dobrej laotańskiej kawie (Laos z niej słynie).
Obecnie czekamy na autobus do Luang Prabang (spóźniony 20 min). Bilety można kupić w hostelu i autobus przyjeżdża po Ciebie (mamy nadzieję, że to prawda). Normalny siedzący 180000KIP, sleeping 220000KIP. Podróż do LP 11h, wybrałyśmy sleeping.
Pozdrawiamy
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
Irena rodzic
Irena rodzic - 2012-02-17 19:37
Udanej podróży do Luang Prabang. Te KIP-y.......
jaki to jest przelicznik na złotówki?? Aneta, podałam linka do tego bloga Halinie Sz.
 
ciocia Halina
ciocia Halina - 2012-02-17 22:29
I dziękuję Irence za linka bo teraz podróżuję razem z Anetką....Boże ... dlaczego to nie jestem ja? Przecież to było moje życiowe marzenie, i Anetka je spełnia! Dziewczyny... jestem z Wami! Jesteście the best!
 
Madzia Dżi
Madzia Dżi - 2012-02-17 22:34
@Aga. Kwiatki podlane, mieszkanie wywietrzone, poczta odebrana :)))) Wszytko w porządeczku :)
Kochane - zbierajcie wrażenia :) i róbcie foty nierozmazane :) Miłejjjjjj podróży w sleeping busie
 
ciocia Halina
ciocia Halina - 2012-02-17 22:39
Anetko nie wiem czy będziecie też w Tajlandii. Jeżeli tak, to warte zobaczenia jest
Ayutthaya .Poszukajcie w necie. Tam jest posąg Buddy zarośnięty przez korzenie figowca. Sławny :)
 
ewa p
ewa p - 2012-02-18 08:50
hej fajnie sie czyta te wasze opowiesci ;-) a na male dziewczynkim uwazajcie bo siostra ty wiesz.....u nas juz na plusie wiec z sanek nici.
 
Whitney Houston
Whitney Houston - 2012-02-18 13:19
Dziewczęta, dzięki za detale o Kuala Lumpur! Czekam za wieści o jedzeniu, to bardzo dobrze, że opisujecie też obiady.
Wiersze są wzruszające, a Wy piękne i wakacyjne.
Są robaki, muchy, komary?
 
rspoland
rspoland - 2012-03-02 20:05
Jak to zrobiłyście że Van Vieng został opuszczony!!! ?? Boże......... !Laos sie na Was obrazi
 
 
zwiedzili 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 29 wpisów29 87 komentarzy87 38 zdjęć38 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
12.02.2012 - 14.03.2012