Udało nam się na 10:00 wstać i z zapoznanym towarzystwem ruszyliśmy na kolejkę linową na najwyższy szczyt Langkawi, gdzie na górze wybudowali most łączący dwie góry (wstęp 30RM), ale warto, bo widoki niesamowite. Szczęście nam dopisało, bo samochód był nadal wypożyczony ;)
A po południu już plażowanie, drinki z palemką i balety do bladego świtu.
Jutro tj. 11.03 ruszamy do Singapuru.
Dziękuję pięknie wszystkim za życzenia!!!! :)